Historia

ZARYS DZIEJÓW MIASTA SOMPOLNO

Pradzieje i starożytność
Najstarsze ślady osadnictwa w powiecie konińskim pochodzą z epoki schyłkowego paleolitu (około 10 tyś. lat p.n.e.). Odkryć tych dokonano koło Konina i Koła. Choć w samym Sompolnie stanowisk z tego okresu do tej pory nie odkryto, można jednak przyjąć, że kultura ta swym zasięgiem lub oddziaływaniem objęła teren Sompolna i najbliższej okolicy.
Te same założenia przyjąć można w stosunku do dalszych kultur, których stanowiska odkryto w bezpośredniej bliskości Sompolna.
W miejscowości Wierzbinek (7 km na płn. od Sompolna) natrafiono na cmentarzysko kultury pomorskiej oraz na siekierki i toporki kultury pucharów lejkowatych (młodsza epoka kamienia 2500 – 1700 lat p.n.e.) a także stanowiska kultury łużyckiej (epoka brązu około 1300 – 1100 lat p.n.e.).
W okolicach Konina odnaleziono materiały z okresu lateńskiego i rzymskiego (I w p.n.e. – IV w n.e.). Odkryte skarby monet i importów rzymskich świadczą o ścisłym powiązaniu handlowym tego obszaru z państwem rzymskim. Ponieważ tędy przebiegał słynny „szlak bursztynowy” łączący Cesarstwo Rzymskie z południowym wybrzeżem Bałtyku. W Kole i w Koninie funkcjonowały w tym czasie przeprawy przez Wartę.

Średniowiecze
W wieku VI i VII nastąpił na ziemiach polskich przełom gospodarczy, który przyczynił się m.in. do rozpadu więzi rodowej we wczesnym średniowieczu, zastąpionej przez więź terytorialną.
Na terenach Polski powstało wiele plemion. Tereny wschodnie Wielkopolski wchodziły w skład państewka plemiennego Łęczycan. W wieku IX i XI obserwujemy stopniowy upadek znaczenia plemion na rzecz związków ponadplemiennych. Pamiątką tych czasów są ślady grodziska typu stożkowego w Lubstówku (około 10km na płd. od Sompolna).
W Wielkopolsce duże znaczenie uzyskało plemię Polan, które podbijając sąsiednie plemiona, utworzyło w X w. potężne państwo, w skład którego weszła m.in. cała Wielkopolska, a więc i tereny dzisiejszego Sompolna.
Wykazana wyżej ciągłość osadnicza na terenie, gdzie powstało później miasto Sompolno, podyktowana była warunkami naturalnymi.
Niewielkie wzniesienie, bliskość jeziora (zwanego później jeziorem Sompoleńskim) oraz rzeki Noteć a także prowadzące tędy szlak z Poznania przez Słupcę, Ślesin, Kłodawę na wschód oraz odgałęzienie szlaku na północ przez Radziejów do Kruszwicy i Gdańska sprawiło, że teren ten był atrakcyjny dla osadnictwa.
Pierwsza wzmianka w źródłach pisanych o Sompolnie pochodzi z roku 1242 pod zniekształconą postacią Semolbo msko. Bawił tu wtedy z dworem książę Kujawski Kazimierz i wydał akt dla klasztoru w Sulejowie. Musiało być już wtedy Sompolno osadą dość znaczną, należącą do XIII wieku do kasztelani lądzkiej. Na początku wieku XIV występowały obok siebie dwie wsie o tej samej nazwie: Szampolno lub Sampolno. Jedna wieś była własnością abp. gnieźnieńskiego a druga własnością szlachecką. Obok nich leżał jeszcze folwark szlachecki zwany Sompolno Małe W 1357 roku Sompolno arcybiskupie weszło w skład klucza grzegorzewskiego i było siedzibą parafii. W kwietniu 1477 roku abp Jakub z Sienna dokonuje zamiany wsi Dobrzelewice leżącej w parafii Kowal na wieś szlachecką Sompolno. Mając teraz dwie wsie obok siebie 13 grudnia tegoż roku arcybiskup eryguje miasto na prawie niemieckim, nadając mu nazwę Dąmbno, pochodzącą od herbu rodowego Jakuba ze Sienna (biały krzyż dzielący tarczę na cztery z białą łękawicą pod lewym ramieniem.). Aktem z 23 kwietnia 1478 r. Kapituła Gnieźnieńska wyraża zgodę na tę erekcję. Miasto otrzymuje nowy układ urbanistyczny z kwadratowym rynkiem i ratuszem, nowe władze. Ustanowiono jarmarki roczne, a mieszkańców zwolniono na 10 lat z płacenia dziesięciny. Pierwszym wójtem został Michał tenutariusz (dzierżawca) Grzegorzewa. Miasto należało wtedy do powiatu radziejowskiego.

Sompolno od XVI do 1793 roku
W 1487 upłynął dziesięcioletni okres wolnizny dla Dąmbna. Jednak miasto nie rozwijało się tak, jak by sobie życzyli arcybiskupi. Jedna z przyczyn mogły być częste pożary. W 1504 r arcybiskup Andrzej Róża zwolnił mieszkańców miasta od opłat czynszów na kolejne 10 lat. W 1509 r Dąmbno liczyło 56 domów.
Nowa nazwa miasta nie przyjęła się na długo. Po roku 1520 powrócono do nazwy Sompolno. W mieście rozwijały się organizacje cechowe. W roku 1566 pracowało tu 14 rzemieślników i po dwóch szynkarzy piwa i wódki. W trosce o przestrzeganie praw oraz ocenę postępu w rozwoju miasta, arcybiskupi przysyłali do Sompolna swoich pomocników, którzy sporządzali z wizytacji szczegółowe raporty
Według akut wizytacyjnego z 1590 roku, spisanego przez kanonika Feliksa Rembielińskiego, w mieście Sompolno mieszka 11 posiadaczy włókowych płacących czynsz po jednym florenie i 6 groszy. Zgodnie z prawem niemieckim pracuję na ziemi folwarcznej 3 dni w roku: 2 dni orzą a w trzeci dzień koszą. Domów w mieście jest 56, rzemieślników 21 a ogrodników jest 24.
W 1608 r była tu szkoła, zapewne parafialna, w której uczył Jakub Sokołowita. W roku 1615 król Zygmunt III Waza nadał miastu trzy jarmarki i targi tygodniowe w każdą środę.
W czasie panowania Władysława IV (1632 – 1648) działał w Sompolnie, obok innych, cech szewski, który otrzymał od króla przepisy cechowe, regulujące działalność tego cechu.
Przepisy te nakazywały między innymi wstąpienie do cechu wszystkim garbarzom mieszkającym w mieście, pod karą zakazania roboty przez starszych. Starsi cechu mieli np.: prawo kontroli artykułów szewskich, szewców przybyłych na jarmarki lub targi.
Cech spełniał też ważną funkcję wychowawczą, gdyż wg art. 43 „każdy uczeń magistra, gdy rano wstanie, musi najpierw przeżegnać się, umyć, uczesać, odmówić w izbie publicznie pacierz i dopiero zapytać się, co ma robić.”
W roku 1721 r zmienia się właściciel miasta. Arcybiskup gnieźnieński Szembek przekazuje miasto Kapitule Gnieźnieńskiej, za co dostaje w zamian inną wieś Braciszewo koło Gniezna. Od tej pory Sompolno było w rękach kanoników tejże kapituły, a pierwszym posiadaczem miasta był kanonik Raczyński, poprzedni właściciel folwarku Braciszewo.
Zamiana ta wyszła naszemu miastu na dobre.
Wojny wieku XVII i początku XVIII przyczyniły się do ruiny gospodarki kraju, co odczuło i Sompolno, które w tym czasie znacznie podupadło.
„Wiele pól jest opuszczonych, pozarastanych. Wieś Sompolno jest opuszczona prawie całkowicie a miasto liczy domów kilkanaście.” W związku z tym wydano „Postanowienie dobrego porządku w dniu 5–go lipca 1752 r. w miasteczku Sąpolnie.”
Przede wszystkim uporządkowano sprawy rzemieślników, zakładając ponownie cechy: piwowarski, kupiecki, krawiecki, szewski, kołodziejski i kowalski. Przywrócono następnie jarmarki i targi. Nakazano też wybór burmistrza i radnych tylko za zgodą Dworu (tj. tenutariusza pełniącego też funkcję wójta) oraz przywrócono płacenie dziesięciny. Sprawy sądowe przekazano burmistrzowi i radnym z dość dużymi prerogatywami w stosunku do naruszających prawo i przywileje. Mieszkańców odzyskujących zarośnięte pola i uprawiających opuszczone, zwolniono na 7 lat z daniny „z tego co dobędą.”
W tym czasie regentem Sompolna był kanonik Aleksander Gębarth.
W złym stanie znajdował się także drewniany kościółek pod wezwaniem św. Hieronima, znajdujący się obok miasta, nad jeziorem Sompoleńskim, przy drodze do Sycewa.
Jest to zabytkowy i tajemniczy obiekt, wybudowany na rzucie wydłużonego ośmioboku o konstrukcji zrębowej nakryty gontem, obecnie blachą. W ołtarzu głównym, pochodzącym z XVIII w, mieścił się obraz patrona kaplicy. Miejsce, gdzie stoi ten kościółek, zwie się dzisiaj „Puszczą”. Mówi się o kościółku „na Puszczy”. Nazwa ta zapewne wzięła się od gęstego boru, jaki rósł tam jeszcze na początku XIX w. Ale nazwa tego miejsca w wieku XIX brzmiała też Ostrówek, co w języku słowiańskim oznacza wyspę. Obecnie kościółek co prawda leży dość daleko od jeziora, które coraz bardziej kurczy się i zarasta, ale z pewnością w wiekach poprzednich wody jego mogły oblewać wyniosłość, na której budynek stoi. Gdy w roku 1867 odnawiano wnętrze kościółka, nad ołtarzem odkryto napis „X. Stef. Kiełczyński Par. N.D.N.J. Chr. 1732-20 mai” i tą datę przyjęto za czas budowy kościółka.
Pod rządami kanoników gnieźnieńskich miasto zaczyna się rozwijać. Nastąpiło pewne ożywienie gospodarcze i demograficzne. W 1757 roku były już 33 domy, w których mieszkało 22 mieszczan posiadających ziemię 11 bez ziemi tzw. „ domkowi”. Rzemieślnicy palili gorzałkę i warzyli piwo. Wybudowano nowy dwór , w którym mieszkali dzierżawcy, Wybudowano też nowy kościół z drewna sosnowego( w miejscu obecnego murowanego), gdyż stary (stojący za miastem, w miejscu dzisiejszej szkoły przy ul. Kaliskiej) był już opuszczony. W Sompolnie przy moście (dziś ul. 11 – go Listopada), wymieniony jest szpital o dwóch izbach i sieni, gdzie mieszka też „dziad” pilnujący kościoła. Do powinności mieszczan należą opłaty z półwłóczka roli 18 groszy, z domów 14 groszy. Zobowiązani są też do pracy na polu dworskim 3 dni. W II połowie XVIII w miasto miało już spore znaczenie handlowe, skoro znajdował się tu urząd celny, a od 1779 źródła wymieniają słynną garbarnię, w której cło dzierżawił Żyd Naftal.
Ostatnimi dzierżawcami folwarku Sompolno, już pod władzą pruską od 1793 r był Ponikiewski, od którego prawa dzierżawy nabył Brzeski Norbert, jednak rząd pruski tego nie zatwierdził i folwark wziął w swoją administrację. Ostatnim burmistrzem Sompolna przed rozbiorami był Jan Grochowski.

Pod zaborami (1793 – 1918)
W styczniu 1793r. w Petersburgu doszło do porozumienia między Rosją a Prusami dotyczącego drugiego rozbioru Polski. Wojska pruskie zajęły Toruń, Gdańsk, Wielkopolskę, Kujawy, część Mazowsza z Płockiem.
Wielkopolskę nazwano Prusami Południowymi i podzielono na trzy departamenty: poznański, kaliski i warszawski. Departamenty dzieliły się na powiaty, na czele których stał landrat. Podlegały mu sprawy administracyjno – finansowe powiatu z wyłączeniem miast. Te podlegały specjalnemu urzędnikowi – radcy podatkowemu.
Sompolno administracyjnie leżało w powiecie brzeskim w departamencie poznańskim.
W 1794 na resztkach ziem Rzeczypospolitej wybuchło powstanie, na czele którego stanął Tadeusz Kościuszko. Po kilku miesiącach walk powstanie zakończyło się klęską i trzecim rozbiorem. Rzeczpospolita utraciła niepodległość. Na dobre zapanowały w Wielkopolsce (i Sompolnie) rządy pruskie.
Początkowo Prusacy zagwarantowali pozostawienie dóbr duchownych w ręku Kościoła, wolność wyznania i ochronę religii rzymskokatolickiej.
W Sompolnie utrzymanie ks. proboszcza stanowiły prócz dziesięciny, także grunty duchowne. Było ich około 120 mórg, które ciągnęły się od plebanii (przy ul. Kaliskiej) w stronę kościółka św. Hieronima i jeziora oraz 30 mórg łąk i pastwisk obok jeziora. Oprócz tego do proboszcza należały trzy ogrody. Za plebanią, w którym była sadzawka (ta która jeszcze w latach 80 – tych XX wieku znajdowała się w parku szkolnym, a dziś jest tam rondo), drugi naprzeciwko plebani oraz poza traktem (obecnie ulica kaliska) z kawałkiem łąki.
Część tych gruntów na mocy uniwersału króla pruskiego z 28.VII.1796 wydanego dla całego zaboru, przeszło pod administrację pruskiego skarbu królewskiego i zostały przeznaczone przez Rząd na kolonizację niemiecką.
Od 1800 roku rozpoczął się w Sompolnie napływ ludności niemieckiej. Rząd pruski pobudował im domy mieszkalne oraz gospodarcze. Koloniści byli zwolnieni od służby wojskowej i na sześć lat od podatków. Każdemu wydzielono pewną część ziemi z dotychczasowego folwarku duchownego.
Powstały kolonie niemieckie obok Bronisławy, przy ulicy Poznańskiej (dziś ulica 11–go Listopada) oraz przy ulicy Żydowskiej (dziś ulica Piotrkowska) i przy ulicy Warszawskiej (za dzisiejszym młynem). Około 1833 założono w Sompolnie parafię ewangelicką. Przy ulicy Poznańskiej rozpoczęto budowę kościoła ewangelickiego, której podjął się dziedzic Połajewa Ignacy Rudnicki.
W okresie tym na ziemiach zaboru pruskiego żyło dużo Żydów, szczególnie w większych i mniejszych miastach i miasteczkach. Mieszkali oni także i w Sompolnie. Za czasów Rzeczypospolitej cieszyli się oni dość znacznymi swobodami prawnymi i obyczajowymi. Rząd pruski postanowił ująć ich egzystencję w ramy prawne. 17.IV.1797 roku wydano „Statut generalny dla Żydów”. Poddano ich ścisłej kontroli fiskalnej. Wprowadzono „Rejestr generalny Żydów”. Od tej chwili każdy Żyd – ojciec rodziny, miał obowiązek w razie śmierci, urodzenia czy przeniesienia się kogoś z rodziny donieść o tym właścicielowi miasta lub radcy powiatowemu. W 1806 wprowadzono wobec Żydów obowiązek pewnych świadczeń wojskowych jak dostarczenie gońców i podwód dla wojska. W roku 1800 w Sompolnie było 568 dusz w tym około 50 – 60 Żydów, a w 1820 już 221. Skupieni byli głównie przy ulicy Żydowskiej od Rynku do ulicy Przechodniej (dziś ulica Pocztowa).
W 1816 roku założono w Sompolnie Gminę Żydowską, utworzono cmentarz żydowski i rozpoczęto budowę drewnianej synagogi przy ulicy Żydowskiej. Cmentarz żydowski znajdował się w okolicy dzisiejszych ulic Gustawa Morcinka i Skarbka.Około roku 1850 w miejscu synagogi drewnianej wybudowano nową, murowaną, sprowadzając do Sompolna rabina Suchera, który zamieszkał w domu przy synagodze. Po rabinie Sucherze w Sompolnie urzędowali rabini: Lajzer, Mordka Auerbach, Hersz Beer, Abram Icek Czyżewski, Dawid Ber Fuks, Joel Fuks i przed II w. św. rabin Szmul Dawid Łaski.
Po zwycięskiej wojnie Napoleona Bonapartego z Prusami w 1806 roku i po pokoju z nimi i Rosją w 1807 utworzone zostało Księstwo Warszawskie, w granicach którego znalazło się Sompolno. Administracyjnie miasto należało do departamentu bydgoskiego. Po klęsce Napoleona i Kongresie Wiedeńskim w 1815 roku część Kujaw dostała się pod zabór rosyjski.
Sompolno, wraz z tą częścią Kujaw, weszło w skład nowoutworzonego Królestwa Polskiego, zależnego od Rosji.
Dotychczasowe departamenty zamieniono na województwa. Sompolno weszło w skład województwa warszawskiego, do powiatu brzeskiego, potem nazwanego kujawskim. Od 1848 powiat ten nazywał się Włocławskim, po przeniesieniu siedziby naczelnika do Włocławka.
Od 1812 do 1852 roku proboszczem parafii katolickiej był ks. Ignacy Krantz. W tym czasie drewniany kościół parafialny uległ takiemu zniszczeniu, że zachodziła obawa zawalenia się budynku. Został on zamknięty, a w 1844 rozebrany. Nowy kościół stanął w latach 1845–47. Budowy podjął się Marcin Krzymuski, dziedzic wsi Wierzbie i Antoni Morzycki dziedzic wsi Ruszkowo.
W 1849 ukończono też budowę kościoła ewangelickiego, według projektu Bonifacego Witkowskiego, a 30.V.1861 roku nastąpiło poświęcenie nowej budowli. Przy kościele stanęła plebania, a pierwszym pastorem był przybyły z Babiaka w 1846 roku Kruschwita. Po nim w 1849 roku parafię objął pastor Selig.
Parafia ta dość szybko się rozwijała. W 1866 roku liczyła już 4954 dusze. Przed 1822 rokiem otworzono cmentarz ewangelicki (w tym samym miejscu co i dziś).
Koloniści niemieccy przynosili ze sobą nowe technologie rolnicze, znacznie wydajniejsze niż miejscowe, przyczyniając się do wzrostu produkcji rolniczej i przemysłowej a co za tym idzie, przyspieszając rozwój miasta. Wraz z nimi pojawiły się w Sompolnie domy murowane stawiane przez rząd pruski.
O ile w latach 1793 – 94 miasto miało 62 domy drewniane, w tym 30 krytych gontem a 32 słomą, to w 1822 roku można się doliczyć około 40 domów mieszkalnych murowanych, głównie według stylu zwanego „pruskim murem”, na ogólną liczbę 129 domów. Ludność w tym czasie wzrosła do 797 osób.
Tak więc w połowie XIX wieku Sompolno posiadało trzy kościoły murowane. Było także dużo murowanych domów, choć wiele było jeszcze drewnianych, podatnych na ogień.
Rozwijał się przemysł. Do 1885 roku działała w mieście kotlarnia produkująca kotły dla gorzelni. Funkcjonował także browar z destylacją spirytusu, przy ulicy Warszawskiej, który upadł w 1896 roku. Istniało też 15 szynków i 7 gorzelni. W Sompolnie działały cztery młyny. Trzy na ulicy Warszawskiej, czwarty znajdował się przy ulicy Nowe Miasto (11 – go Listopada).

Sompolno w okresie Powstania Styczniowego 1863 – 1864.
22.I.1863 roku w zaborze rosyjskim wybuchło powstanie. Ten źle zorganizowany i zbyt wcześnie wybuchły zryw ludności polskiej, był z góry skazany na klęskę w walce z przeważającymi siłami rosyjskimi. Mimo kilku zwycięskich potyczek, powstanie upadło latem 1864 roku.
Silne oddziały powstańcze działały na Kujawach i w Wielkopolsce. Do intensywnych działań powstańczych doszło w powiatach włocławskim i konińskim.
W lutym i marcu 1863 roku w rejonie Sompolna i Ślesina działała silna grupa generała Mierosławskiego, po którym, dowództwo objął pułkownik Mielęcki.
16.III stoczył on potyczkę z Rosjanami pod Goliną a dzień później, jeden z jego podjazdów został rozbity pod Lubstowem. Po przegranej 22.III bitwie pod Pątnowem, Mielęcki cofnął się w stronę Ślesina, gdzie pod Mikorzynem został rozbity przez oddział majora Nielidowa
Po rannym w tym starciu Mielęckim dowództwo partii powstańczej objął Józef Alojzy Seyfried. Jego oddział liczący do 300 osób pokonał 10.IV oddział Rosjan pod Ruszkowem, a cofając się na Sompolno pokonał ponownie Rosjan w okolicach Nykiela nad Notecią.
W maju uaktywniła się partia Taczanowskiego, który po zdobyciu 7.V Koła, dotarł pod wieczór przez Sompolno do Ignacewa, położonego w połowie drogi Sompolno – Ślesin. Siły jego wynosiły ok. 1000 strzelców, kosynierów i trochę jazdy.
Za Taczanowskim postępował oddział rosyjski Brunnera, który po połączeniu z generałem majorem Krasnokutskim liczył około 700 bagnetów i 2 dział (Czubiński) lub 3000 piechoty, 600 jazdy i 6 dział (Mujta).
8.V.1963 doszło do bitwy pod Ignacewem, jednej z największych w okresie powstania styczniowego.
Po początkowych sukcesach, powstańcy w końcu ulegli przewadze Rosjan. Jan hrabia Działyński i Władysław Niegolewski, zręcznym manewrem odwrotowym poprzez Piotrkowice i Wąsosze ocalili resztki oddziału z pogromu. Zginęło 170 – 180 powstańców a 300 było rannych. Co do strat Rosjan, to poległo 27 żołnierzy a 67 – 77 było rannych.
Miesiąc później, 9 czerwca 1863 roku pod Ruszkowem inna grupa powstańców pod dowództwem pułkownika Callier’a została zaatakowana przez oddział rosyjski generał Nielidowa, któremu na pomoc przez Sompolno i Łysek szedł inny oddział Iwanowa.
Pułkownik Callier szybko zapanował nad zamieszaniem. Przeciwko przygotowującym się do szarży huzarom, rzucił do ataku kosynierów, którzy rozbili jazdę. Ta, uciekając, wpadła na swoją piechotę, tratując ją. Bitwa została zakończona. Pokonanych Rosjan ścigano aż do Ignacewa i dalej do Ślesina. Rosjanie stracili 70 zabitych i rannych. Powstańcy 4 zabitych i 10 rannych.
Na cmentarzu w Sompolnie pochowano nie czterech a sześciu poległych Polaków. Widocznie dwóch zmarło po bitwie z powodu ciężkich ran i nie zostali wykazani jako polegli w bitwie.
Znane są ich nazwiska: Lucjan Zaborowski, Józef Bieżyński, Makowski, Witold Gronkiewicz, Cieśliński, Józef Orłowski.
Powstanie upadło w 1864 roku. Jedynym sukcesem zrywu było uwłaszczenie chłopów w zaborze rosyjskim, które nadawało im na własność wszystką ziemię jaką użytkowali, w zamian za co obciążono ich wieczystym podatkiem gruntowym.

Sompolno 1863 – 1918
Po upadku powstania w 1864 roku rząd carski postanowił zlikwidować jakąkolwiek autonomię Królestwa Polskiego.
Na wzór rosyjski urządzono wszystkie lokalne władze administracyjne, skarbowe, pocztowe, szkolne, podporządkowując je ministerstwom carskim W 1866 roku zreorganizowano podział administracyjny. Ilość guberni zwiększono z 5 do 10, a liczbę powiatów z 39 do 85.Sompolno oddzielono od Kujaw i przydzielono do nowoutworzonego powiatu kolskiego. W ramach reform administracyjnych, wiele miasteczek zostało w 1870 roku pozbawionych swych praw miejskich i zamienionych na osady. Tak stało się między innymi z Babiakiem i Sompolnem.
Restrykcje nie ominęły także duchowieństwa, które wspierało powstanie. 14.XII.1865 wszystkie grunty i wszelkie fundusze proboszcza katolickiego w Sompolnie, prócz budynków, przeszły na rzecz skarbu królestwa.
Mimo utraty praw miejskich, osada Sompolno wciąż się rozwijała. Coraz większą rolę odgrywał płodozmian. Zwiększyła się uprawa ziemniaka i buraka. Postęp gospodarczy przejawił się także w produkcji i stosowaniu w coraz większym stopniu udoskonalonych narzędzi i maszyn rolniczych.
Stale wzrastała liczba mieszkańców osady. Po utworzeniu Księstwa Warszawskiego w 1807 roku, miasto liczyło 780 mieszkańców, – 129 domów. W roku 1882 już 2205 (w tym 535 Żydów) i 150 domów, a w roku 1902 – 2805 mieszkańców.
W Sompolnie wciąż rozwija się przemysł. Istniała tu garbarnia, browar z destylarnią spirytusu przy ulicy Warszawskiej, wytwórnia kafli.
Pod koniec XIX wieku było tu 15 szynków. Po wprowadzeniu przez rząd carski monopolu na produkcję spirytusu w 1897, zostały trzy szynki. Upadł także browar wraz z destylarnią. Po Powstaniu Styczniowym w coraz gorszym stanie był kościół św. Hieronima. Pod koniec swego życia proboszcz Smółkowski w roku 1867 przeprowadził remont budynku, dokonując reperacji wewnątrz i na zewnątrz.
W związku z reformami carskimi, w 1870 roku w Sompolnie utworzono tzw. Sąd Gminny. Do sądów gminnych wybierano przeważnie Polaków, gdyż sądy te nie wymagały zawodowych pracowników. Do sądu tego podporządkowano gminy Sompolno i Piotrkowice. Pierwszym sędzią był pan Walewski, właściciel majątku Mostki, a ostatnim w 1914 pan Bloch.
Od 1869 roku istniała w Sompolnie Rejentura, a rejentami byli między innymi Skibicki, Felicjan Szymański, Stanisław i Mieczysław Pękosławscy, Zygmunt Kulesza.
W 1889 roku spaleniu ulega plebania. Nowy proboszcz, ks. Prosper Bukiewicz, postanowił nie odbudowywać zniszczonej plebanii, a wybudować nową, bliżej kościoła. Ziemię pod plebanię kupiono od luteranina Karola Adolfa Hermana, kaflarza, mieszkającego w drewnianej chacie. Planów i robót pilnował pan Buskiewicz. Prace murarskie wykonał Aleksander Michalski, stolarskie – Marcin Jankowski, ciesielskie – Franciszek Kinecki. Nowa plebania powstała przy ulicy Poznańskiej i stoi tam do dziś.
Staraniem nowego proboszcza, przed kościołem postawiono statuę Najświętszej Marii Panny, która również stoi na swym miejscu do czasów obecnych.
W tym czasie w Sompolnie stale zamieszkuje rejent, lekarz, jest apteka, urząd gminy, urząd pocztowy, telegraf, telefon, szkoła luterska, browar, dwóch felczerów, sąd gminny, cechy rzemieślnicze, jatki. Rynek i większa część ulic są wybrukowane. Jest 13 domów murowanych i piętrowych (zapewne żydowskie i niemieckie), są stolarze w liczbie 50, szewcy – 60, kaflarze – 10, garncarze – 12, kowale – 3, cieśle – 4, lekarze – 3, murarze – 15, sztelmarków – 3, ślusarze – 2, zakład reperacji rozmaitych maszyn – 1, krawców – 2, rzeźników – 16. Były też szkoły: katolicka i ewangelicka.
W 1894 roku umiera ksiądz Bukiewicz. Jego następcą zostaje bardzo zasłużony dla Sompolna, ksiądz Antoni Bludziński.
Zasłużony dlatego, iż jego staraniem,1900 założono w Sompolnie oświetlenie naftowe oraz Straż Ogniowa. Powstanie jej poprzedzone zostało licznymi pożarami w osadzie. Władze lokalne przekazały na ten cel stary budynek między Rynkiem a ulicą Objazdową, jako siedzibę straży.
W pierwszych latach istnienia Straży Ogniowej do pożarów wyjeżdżano specjalnym pojazdem konnym, prowadzonym przez Jana Ucińskiego, mieszkającego przy ul. Piotrkowskiej. Z czasem organizacja ta rozrastała się i korzystała z coraz lepszego sprzętu. Do dziś Straż Pożarna w Sompolnie kontynuuje swoje chlubne tradycje.
W Sompolnie znajdowała się także poczta. Codziennie ze Sompolna do Koła niejaki Sikorski woził pocztę, co było zadaniem niełatwym. Przebycie 30 km wozem ówczesną drogą musiało sprawiać dużą trudność, tracił przy tym pół dnia.
Sytuacja zmieniła się w 1914 roku, kiedy to Sompolno zostało połączone z Kołem linią kolejową. Wtedy to kolej przejęła przewóz przesyłek, usprawniając znacznie pracę poczty.
2 IX 1906 roku za proboszcza Edwarda Łukasiewicza założono w Sompolnie Macierz Szkolną i ochronkę.
Udany zamach na austriacko-węgierskiego księcia Franciszka Ferdynanda, dokonany 28 czerwca 1914 był bezpośrednią przyczyną wybuchu wojny między dwoma blokami imperialistycznymi. Z jednej strony Rosja, Francja, Wielka Brytania z drugiej Niemcy i Austro-Węgry.
24 sierpnia wkraczają do Sompolna, w pościgu za wojskami rosyjskimi, pierwsze oddziały niemieckie. Od czasu do czasu w okolicach osady ukazywały się jeszcze małe podjazdy kozaków rosyjskich. Jednak w początku października wojska niemieckie ugruntowały swoją pozycje i na tym terenie zaprowadziły swój zarząd. Władze okupacyjne rozpoczęły budowę linii wąskotorowej kolejki do Piotrkowa i Koła. Budowa ta szła bardzo szybko. Do Piotrkowa położono tory w ciągu dwóch dni a do Koła kilku dni. Początkowo były to linie budowane prowizorycznie, by jak najszybciej mieć połączenie z tymi ośrodkami. Z czasem linie kolejowe wzmacniano i wydłużono ich połączenia. W 1916 Sompolno otrzymało połączenie z Włocławkiem i Nieszawą. Po wojnie położono linię do Konina. Odcinek linii Sompolno-Gniezno budowali w 1919 roku jeńcy ukraińscy, w liczbie 700 osób.
W roku 1917 w osadzie pojawiła się elektryczność. Ten niebywały cud techniki sprowadził do Sompolna proboszcz Łaski, zakładając światło w swej plebanii. W tym czasie organistą był Stanisław Gruszczyński a kościelnym Piotr Łuczak
W listopadzie 1918 roku wojna dobiegła końca przynosząc Polakom wyzwolenie spod jarzma zaborów. 11 tegoż miesiąca utworzono w Sompolnie Komitet Obywatelski i milicję obywatelską.
Zgodnie z ustawą sejmową z 2 VIII 1919 o nowym podziale administracyjnym, Sompolno znalazło się w powiecie kolskim, w województwie łódzkim.
Według spisu z 1922 roku Sompolno liczyło 3747 mieszkańców. W tej liczbie było 2236 katolików, 339 ewangelików, 1149 Żydów i 23 innych wyznań. Domów było 271.
Podczas I wojny światowej wśród światłej części społeczeństwa w Sompolnie powstała myśl utworzenia szkoły polskiej. Zostaje powołana Realna Szkoła Koedukacyjna, dzięki staraniom sompoleńskiego koła Polskiej Macierzy Szkolnej.
Do tej pory jednoklasowa szkoła, dzięki p.Wiśniewskiemu rozwinęła się w siedmioklasową, i tak: w kwietniu 1918 utworzono drugi oddział (klasę), którego wykładowcą został p.Tadeusz Krakus, od września tegoż roku utworzono trzeci oddział z wychowawcą Napiórkowskim. Od 1 września 1919 r. powstaje czwarty na czele którego staje nauczycielka Hermina Filipowiczówna. W roku 1920 jest to już pełna szkoła siedmioklasowa.

Okres międzywojenny
Po odzyskaniu niepodległości w Sompolnie żyło się ciężko. Następowała degradacja gospodarki, rosło bezrobocie. W niektórych powiatach władze celowo hamowały rozwój oświaty i kultury. Szczególnie tam, gdzie istniał silny ruch rewolucyjny. Do takich powiatów należał powiat kolski. Rodził się bunt, narastała fala rewolucyjnego oporu. Przede wszystkim walczyli komuniści, członkowie KPP.
W Sompolnie istniała komórka KPP, która w 1929 roku została rozbita przez Policję Państwowa. Działała tez PPS. Partie te miały swych sympatyków między innymi wśród miejscowych kolejarzy. Po roku 1936 działały w mieście ugrupowania Narodowej Demokracji. Wśród mniejszości żydowskiej rozwijał się ruch syjonistyczny. Wielu Żydów działało w partiach Poalej Syjon i Bund.
Dogodne położenie osady, oraz połączenia kolejowe z dużymi miastami, sprawiły że osada zaczęła się szybko rozwijać. Stale wzrastała liczebność mieszkańców. W 1931 roku jest ich 4550 w tym: 3133 Polaków, 1140 Żydów, 277 Niemców. W 1931 oddano do użytku nowy budynek szkoły podstawowej przy ul. Kaliskiej. Rozwijały się różne organizacje, jak chociażby straż pożarna, w której w 1922 założono orkiestrę dętą a w 1926 Straż otrzymała sztandar. Duży udział w rozwoju Sompolna przypisać należy Żydom, którzy opanowali prawie cały drobny handel i produkcję

Okres okupacji niemieckiej 1939 – 1945
1 września 1939 roku wybuchła II wojna światowa. Po miesięcznych walkach armia polska została pokonana.
Do Sompolna Niemcy wkroczyli 13 września. Wkraczający odział niemiecki został ostrzelany z wieży ratuszowej przez stacjonujący w Sompolnie oddział Wojska Polskiego. Po utworzeniu struktur niemieckiej władzy lokalnej, rozpoczęto prześladowania miejscowych Żydów. Początkowo był to zabór mienia, konfiskaty mieszkań, ograniczenia w poruszaniu się, praca niewolnicza, noszenie żółtej gwiazdy Dawida na rękawie, poniżanie. Zamknięto synagogę i zamieniono ją na magazyn. Dnia 8 grudnia 1941 roku wywieziono małą grupkę Żydów do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem. Grupy mężczyzn i kobiet wysyłano do niewolniczej pracy w okolice Poznania. Dnia 2 lutego 1942 rozpoczęło się likwidacja getta. Transport Żydów skierowano do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem (Kulmhof), gdzie wszyscy Żydzi zginęli. Ostatnim aktem zacierania śladów po narodzie hebrajskim w Sompolnie była likwidacja w tymże roku cmentarza żydowskiego. Represje objęły tez ludność polską. Nazwę Sompolno zamieniono na Deutchenek. W 1941 roku zamknięto kościół katolicki i zamieniono go na spichlerz. Rozebrano wieżę ratuszową. Polaków używano do najcięższych prac. Szczególną pozycję zdobyli sobie osadnicy niemieccy, którzy czynnie pomagali niemieckim urzędnikom w utrzymaniu w mieście porządku. Dnia 20 stycznia 1945 wojska radzieckie wyzwoliły miasto.